listopada 04, 2018 0

Paznokcie w kolorach jesieni!


  Zabieram się do pisania tego posta i tak patrze na swoje paznokcie i patrze i nie dowierzam ! Cholerka ja mam naprawdę długie pazurki! A co więcej długie i zdrowe ! Nie było by w tym nic zaskakującego gdyby nie fakt, że jeszcze kilka lat temu jednym z moich ulubionych zajęć było właśnie obgryzanie paznokci i wszystkiego dookoła ! .. Tak wiem, wiem mi też na samą myśl teraz przechodzą ciarki. Skłonna jestem jednak stwierdzić, że problem obgryzania paznokci, czy też skórek dotyczy wielu z nas. Przynajmniej raz w życiu, chociażby w dzieciństwie mamy z tym do czynienia. Oczywiście nie generalizuję i nie wrzucam wszystkich do jednego worka ale mam świadomość tego jak wiele osób z mojego otoczenia podzielało moje "hobby". 

  Teraz jeśli czytają to osoby skłonne do tej czynności zastanawiają się zapewne " Co zrobić aby przestać?". Szczerze powiem, że dużą rolę odgrywa tutaj samodyscyplina i wytrwałość. Tak wiem eureki nie odkryłam. Doskonale zdaję sobie sprawę, że to nie takie hop i siup!  Wiem, że istnieją produkty, które mają gorzki smak i mają za zadanie  sprawić, aby obgryzanie stało się mniej " przyjemne". Ile osób tyle opinii. Może jeśli nie masz silnej woli, warto spróbować?! Ja nigdy nie używałam żadnych lakierów ani specyfików wspomagających zaprzestanie obgryzania dlatego też nie mogę wypowiedzieć się na ten temat.  W moim przypadku po prostu pewnego dnia spojrzałam na moje dłonie  i w głowie zapaliła się czerwona lampka sygnalizująca coś w stylu " Młoda Panno tak chyba nie wypada to wcale nie jest estetyczne ani ładne!". Zacietrzewiłam się, zaparłam jak taki muł i udało się !! A jeśli ja odniosłam swój mały sukces to i Tobie z pewnością się uda !!! 

  Cała ja, miałam pisać o lakierach a skończyłam na elaboracie dotyczącym obgryzania paznokci !! Brawo JA!  jak zawsze krótko, zwięźle i na temat !! 

  Ostatnim czasem zaczęłam kupować coraz więcej lakierów do paznokci. Jednakże, zawsze do mojego koszyka trafiały te w bezpiecznych odcieniach, czyli pudrowe róże, kremy, pastele no i klasyczna ponadczasowa czerwień. Teraz postanowiłam zaryzykować i skusiłam się na małą odskocznię. Zaopatrzyłam się w 3 lakiery w nieco innej kolorystyce. Ciemna zieleń, śliwkowy, oraz pampkin spice! Moim zdaniem świetnie wpasowują się w jesienny klimat.  Poszukuję skrupulatnie jeszcze takiego w musztardowym odcieniu ale póki co nie znalazłam tego idealnego! Myślę, że skuszę się jeszcze na żółty, chociaż nie wiem czy jak na mnie to nie za duże szaleństwo! 

A Wy macie jakieś szczególne upodobania jeśli chodzi o lakiery do paznokci? 









  







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2017 Le méli - mélo