listopada 08, 2018 1

#1 Syrop dyniowy z korzenną nutką



Syrop dyniowy z korzenną nutką! 
Idealny do przyrządzenia Pumpkin Spice Latte!



 Pewnego poranka tuż po otworzeniu jeszcze zaspanych oczu dostałam olśnienia. Pierwsza myśl      ,jaka się pojawiła to nie, że piękny dzień, nie że trzeba wstać prawą nogą, ale myślę sobie kurde jesień,  kolorowe liście chłodek, Haloween, dynia !... idąc dalej tym tropem pojawia się w mojej głowie kawa Pumpki Spice Latte ze Starbucksa ... Dalszą drogą dedukcji, dochodzę do punktu kulminacyjnego, czyli po co kupić jedną kawę jak można zmobilizować się do  przygotowania domowej wersji syropu dyniowo - korzennego, który będzie mi niezbędny do wykonania  latte! Później myślę sobie cholera, przecież ja nie lubię dni! Ustrojstwo jedno zawsze przyprawiało mnie o dreszcze i na samą myśl skręcało mnie od środka. Śmiem twierdzić, że ubzdurałam to sobie w dzieciństwie i tak to przekonanie, że jej nie lubię rosło ze mną aż do tego momentu, kiedy naprawdę ją spróbowałam. Tak wiem chore, ale chyba wiele osób ma tak, że nie lubi jakiegoś produktu bo tak i już !!! 
   Tak czy inaczej przechodząc do sedna sprawy, zaryzykowałam i ani trochę tego nie żałuję ! Syrop jest rewelacyjnym dodatkiem do kawy i innych  słodkości ! 

Składniki:
  • 1,5- 2 szklanki wody (zależy jaką konsystencję syropu wolicie, ja dałam 1,5 i wyszedł bardzo gęsty) 
  • 1 szklanka brązowego cukru
  • 2 łyżeczki cynamonu 
  • 1 laska cynamonu (opcjonalnie)
  • 5-6 goździków 
  • 1 gwiazdka anyżu
  • 1 łyżeczka tartego świeżego imbiru  lub 2 łyżeczki proszkowanego
  • 4 łyżki puree z dyni *
  • 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1 lub 1/2 laski wanilii (lub cukier waniliowy)
  • sitko do przecedzenia syropu
  • butelka lub słoik do przechowywania naszego syropu w lodówce


Przygotowanie:

   Wodę wlewamy do garnka. Dodajemy cukier oraz wszystkie niezbędne nam przyprawy. Wszystko  powoli podgrzewamy,co jakiś czas mieszając, tak aby cukier się rozpuścił  i czekamy aż cała zawartość naszego " magicznego kociołka" zacznie się gotować.  Kiedy wszystko pomału się już gotuje, do naszej  korzennej bazy dodajemy wcześniej przygotowane puree z dyni. Gotujemy wszystko jeszcze około 20 minut  UWAGA ! Na małym ogniu,aby syrop nam się nie przypalił! Cały czas pamiętajmy również o mieszaniu. Po upływie tych kilkunastu minut otrzymamy gęsty syrop. Na sam koniec przecedzamy go przez sitko, by pozbyć się naszych przypraw oraz grudek z dyni.  Przecedzoną zawartość, przelewamy do butelki lub słoika i  Voila ! Powstał nam pyszny dodatek do kawy i rozmaitych deserów!  Smacznego! Oby poszło w ... ( tam gdzie chcecie aby poszło) ;) ! 

*** Puree z dyni: Z dyni pozbywamy się miąższu oraz pestek.  Oczyszczoną dynię kroimy na mniejsze części, które układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. UWAGA!! DYNIĘ UKŁADAMY SKÓRKĄ DO DOŁU! Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Pieczemy przez około 30 minut (ja piekłam na termoobiegu). Nasza dynia będzie gotowa wtedy, gdy widelec będzie bez problemu wkłuwał się w miąższ. Wyciągamy i czekamy do wystygnięcia. Obieramy dynię ze skórki ,a następnie blendujemy wszystko na jednolitą masę. Puree z dyni stanowi bazę nie tylko do syropu, ale również do ciast, jak i zup. Gotowe! 

FOTO RELACJA 

#1 W roli głównej: Panna Dynia







#2 Korzenne Rewolucje





 #3 Praca wre ! 





 



1 komentarz:

Copyright © 2017 Le méli - mélo