"Życie jest jak gra. Stawiamy wszystko na jedną kartę, czasami oszukujemy i zawsze chcemy być na pierwszym miejscu."
"Człowiek jest aktorem w teatrze LOSU, gra w spektaklu "ŻYCIE". Tylko wiesz, tutaj nie ma prób, ani scenariusza..."
Życie to gra w której jesteśmy zwykłymi pionkami ale to my w tej grze możemy decydować kiedy jaki ruch powinniśmy lub chcemy wykonać względem siebie i innch mając świadomość,że możemy wygrać lub usłyszeć "GAME OVER" ... Cały czas walczymy i gonimy za zdrowiem, za pieniędzmi, za miłością i przyjaźnią bardzo często robimy to za wszelką cenę walcząc o jedno zatracamy wszystkie inne aspekty, mało komu udaje się to wszystko zlepić w jedną zwartą i harmonijną całość. Starając się o własne dobro bez przerwy zapominamy o ludziach dzięki którym udało nam się wiele osiągnąć o ludziach którzy odgrywali lub odgrywają w naszym życiu bardzo ważną rolę. Przychodzi również moment kiedy zdobywamy od nich upragnione korzyści po czym odrzucamy ich i cieszymy się z niepowodzeń które je dotykają... Człowiek w dzisiejszych czasach staje się niezwykłym egoistą... Stara się dowartościować nieszczęściem innych lub zrobić wszystko by szczęście które posiadają w jakiś sposób umniejszyć... ale czy warto? Zawiść jaszcze nikomu nigdy w niczym nie pomogła, bynajmniej ja takiego zjawiska w swoim najbliższym otoczeniu nie zaobserwowałam bo przecież zła karma zawsze wraca i to z podwojoną siłą... Bywa również na odwrót wtedy gdy nasze intencje są szczere, prawdziwe płynące prosto z serca.. Odstawiamy własne dobro na poczet szczęścia innych ważnych dla nas osób. Chcemy oddać się drugiej osobie w stu procentach czy to w miłości , przyjaźni albo tu i tu .. dawać od siebie wszystko to co najlepsze. Nie chodzi tutaj o rzeczy materialne ale o dobre słowo, cenne rady, swój czas , obecność a nawet cenna wydaje się być cisza kiedy tylko ktoś tego potrzebuje.. Walczymy ze wszystkich sił o to by być docenionymi by być ważnymi w oczach osób na których nam cholernie zależy by być dla nich magicznym numerem jeden... Ram pam pam myślimy, że osiągnęliśmy to czego tak bardzo pragnęliśmy a tu nagle ni stąd ni zowąd niespodzianka!! skrzydełka zostają bardzo szybko i umiejętnie ucięte ...i sruu spadamy w dół i obijamy się o pierdoloną rzeczywistość ! i tak w kółko przeplatające się wzloty i upadki.. i jak w życiu starać się o stabilizację gdy z każdej strony zadajemy lub otrzymujemy ciosy ?.
Latawce, dmuchawce, wiatr...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz